|
Post by kowalskil on Feb 11, 2011 8:14:35 GMT -7
O pokojowym wspolistnieniu naukowcow i teologow (zbior wypowiedzi, po angielsku) 1) Czy mozliwe jest pokojowe wspolistniene pomiedzy naukowcami i teologami? Ja mysle ze tak. Czy jest ono pozadane? Tez mysle ze tak. Co nalezy robic by go uzeczywistniec? Nie wiem jak odpowiedziec na to pytanie. Ponizszy link otworzy strone ktora stworzylem by razpoczac dyskusje na ten temat. csam.montclair.edu/~kowalski/theology3.html2) Podziel sie tym linkiem z tymi ktorych ta tematyka moze zainteresowac. Dziekuje za wczasu. Ludwik Kowalski (zobacz w Wikipedia, lub w Google) P.S. 3) Mam nadzije ze temat ten bedzie dyskutowany tutaj. Dobrze by bylo gdyby autorzy komentarzy prztlumaczyli wypowiedzi na ktore sie wypowiadaja (albo przynajmniej podali numery tych wypowiedzi). .
|
|
|
Post by nuctemeron on May 20, 2011 2:31:44 GMT -7
a kto to jest teolog? Mieszanie tych pojęć co coś zupełnie abstrakcyjnego. Nauka o Bogu? Przecież w Boga się wierzy albo nie. Reszta jest kwestią interpretacji różnych ksiąg uważanych przez konkretne wyznania za święte. W zasadzie można przyjąć dowolną interpretację natomiast są to rzeczy napisane przez ludzi. Nauka jako taka z teologią nie ma nic wspólnego. Oczywiście pokojowe współistnienie między teologami i naukowcami jak najbardziej jest możliwe. Po prostu teologowie nie wtrącają się w naukę i nie robią wytycznych naukowcom. Przez takie wytyczne mieliśmy przecież do czynienia ze sporym zastojem cywilizacyjnym, który trwał mniej więcej od XVI do XVIII wieku. Natomiast naukowcy nie powinni zajmować się udowadnianiem że nie ma Boga gdyż jest to strata czasu, kiedy można go wykorzystać pożytecznie.
|
|
|
Post by kowalskil on Feb 4, 2012 10:43:21 GMT -7
a kto to jest teolog? Mieszanie tych pojęć co coś zupełnie abstrakcyjnego. Nauka o Bogu? Przecież w Boga się wierzy albo nie. Reszta jest kwestią interpretacji różnych ksiąg uważanych przez konkretne wyznania za święte. W zasadzie można przyjąć dowolną interpretację natomiast są to rzeczy napisane przez ludzi. Nauka jako taka z teologią nie ma nic wspólnego. Oczywiście pokojowe współistnienie między teologami i naukowcami jak najbardziej jest możliwe. Po prostu teologowie nie wtrącają się w naukę i nie robią wytycznych naukowcom. Przez takie wytyczne mieliśmy przecież do czynienia ze sporym zastojem cywilizacyjnym, który trwał mniej więcej od XVI do XVIII wieku. Natomiast naukowcy nie powinni zajmować się udowadnianiem że nie ma Boga gdyż jest to strata czasu, kiedy można go wykorzystać pożytecznie. Teolog to wykrztalcony znawca pojec boskich. L.K.
|
|
|
Post by Nictoshek on Apr 27, 2012 4:56:32 GMT -7
|
|